Finansowanie rozwoju przedsiębiorstwa poprzez dotacje publiczne (unijne) to jedna z najbardziej atrakcyjnych form wsparcia obecna na rynku. W przeciwieństwie do kredytów czy pożyczek dotacje są szansą na uzyskanie w części (często znaczącej) bezzwrotnego wsparcia finansowego. A są programy, w których nadal można pozyskać bezzwrotne finansowanie projektu w całości (100%!).

Łatwo to już było!

W rundzie dotacyjnej 2007-2013 często wystarczyło mieć potrzebę i można było znaleźć program do sfinansowania swojego pomysłu. Polski rynek uczył się dotacji. Często spotykało się sytuacje: są dotacje na maszyny – kupuję maszynę, są dotacje na otwarcie biznesu – otwieram biznes, są dotacje na szkolenia – szkolę ludzi, są dotacje na wynagrodzenia – sięgam po to. Czemu nie?! Wystarczyło wziąć firmę (w efekcie grantopisarza), wypełnić i złożyć. Ewaluatorzy patrzyli na zgodność z programem dotacyjnym, nie oceniali wpływu projektu na rozwój biznesu i przyznawali wniosek (oczywiście jest to pewnego rodzaju skrót myślowy, ale oddający ówczesną praktykę. W ten sposób przyznano dotacje na wiele przedsięwzięć, które nie wpłynęły na rozwój ani wielu firm ani gospodarki. Wiele z zakupionych wówczas maszyn nawet nie została uruchomiona, wiele nowo otwartych biznesów szybko upadło (pozostały tylko po nich komputery, etc.), wzrosło zatrudnienie dzięki subsydiom na wynagrodzenia, żeby po zakończeniu dotacji zredukować je, szkolono na potęgę z każdego tematu, ale w średniej i dłuższej perspektywie nie przyniosło to wzrostu wiedzy i efektywności pracowników.

W ówczesnym okresie dotacyjnym firmy, które często sięgały po dotacje założyły swoje działy dla pisania wniosków – bo po co płacić success fee grantopisarzom? Z czasem pisanie wniosków dotacyjnych przestawało być wiedzą tajemną. W filozofii okresu 2007-2013 można powiedzieć, że nawet stało się rzeczą łatwą.

W perspektywie 2014-2020 wszystko się zmieniło. Zmian było wiele, ale zasadniczą jest to, że postawiono na innowacje a kryteria oceny bardzo się zaostrzyły.

Ubieganie się po dotacje „po staremu” przestało przynosić efekty. Oczywiście wielu próbowało uzasadnić „zakup maszyny” jako działanie innowacyjne, ale ewaluatorzy również podnieśli swój poziom wiedzy i spojrzenie na zgłaszane pomysły. Skończyło się grantopisarstwo! Zaczęły się schody.

W obecnej rundzie dotacyjnej, aby skutecznie pozyskać dofinansowanie należy do tego podejść w sposób wymagający nie tylko wiedzy o programach dotacyjnych. Konieczne jest dogłębne zrozumienie intencji wnioskodawcy i oczekiwanych przez niego wyników. W związku z tym w rundzie dotacyjnej 2014-2020 proces pozyskiwania funduszy unijnych należy zacząć od zbadania faktycznych potrzeb firmy, należy przeanalizować pomysł i ocenić realne szanse na pozyskanie dofinansowania. W oparciu o powyższe należy wybrać tzw. optymalną ścieżkę dotacyjną. Nigdy odwrotnie! Tylko takie podejście zwiększa szansę wnioskodawcy na sukces a o to właśnie chodzi w profesjonalnym podejściu do pisania wniosku dotacyjnego.

I okazało się, że napisanie wniosku już nie jest proste. Okazuje się, że nie wystarczy wypełnić rubryczki. Obecnie projekt musi faktycznie przynosić wartość dodaną, być naprawdę innowacyjny, żeby został oceniony pozytywnie. I żeby taki wniosek napisać i złożyć i faktycznie liczyć na dotację potrzebny jest specjalista, który rozumie biznes, rozumie sposoby oceniania wniosków i umie tak poprowadzić klienta w myśleniu o projekcie, żeby ten miał rzeczywisty wpływ na biznes i potencjalnie efektywnie kontrybuował do rozwoju firmy i wzrostu gospodarczego kraju.

W Instytucie Innowacyjności Polska pracują specjaliści, którzy przede wszystkim patrzą na biznes i jego możliwości wzrostu konkurencyjności właśnie poprzez innowacje. Nasze spojrzenie i poprowadzenie klienta w istotnym stopniu gwarantuje, że firma może uzyskać dotację, ale przede wszystkim zaczyna funkcjonować w sposób generujący innowacje i to takie, które rozwijają biznes i mają potencjał dotacyjny.

Runda dotacyjna 2014 – 2020 – Świat się zmienia!

Osoby, które interesowały się dotacjami także w okresie przed 2014 rokiem z pewnością dostrzegły znaczące zmiany w zakresie i sposobie dystrybucji funduszy aktualnie. Gdyby chcieć określić charakter tych zmian bardzo krótko, to można powiedzieć „kierunek innowacje”. Oznacza to przede wszystkim wzrost intensywności dotacji na realizację prac badawczo-rozwojowych, ale także w innych obszarach, na przykład inwestycyjnych, założenia konkursowe poszczególnych programów promują najczęściej innowacyjność. Zmiana ta ma nie tylko wymiar kierunkowy, ale także dotknęła kryteriów oceny projektów pod kątem potencjału dotacyjnego. Ewaluatorzy analizują projekty pod kątem:

– wyzwania technologicznego stojącego przed projektem na tle aktualnego stanu wiedzy,

– oceniają potencjał projektodawcy do zrealizowania projektowanych zamierzeń

– oraz szacują potencjał ekonomiczny wyników projektu w fazie ich komercjalizacji.

Warto to wszystko brać pod uwagę, bowiem choć aktualna perspektywa finansowa Unii Europejskiej zamknie się za bez mała dwa lata, to przygotowania do perspektywy 2014 – 2020 wskazują, że trend stymulowania innowacyjności nie tylko się ustabilizuje, a nawet będzie wzmocniony.

Liczą się faktyczne innowacje

Przyjmuje się, że innowacja zawsze charakteryzuje się dodatnim wpływem dla użytkownika/konsumenta. Może to być zaspokojenie potrzeb nową funkcjonalnością i/lub użytecznością, niższą ceną, większą dostępnością itd. Tak więc w konsekwencji zmiana, która nie może być dostrzeżona przez odbiorcę, choć jest nowością w oczach wytwórcy, nie będzie potraktowana jako innowacja.

Z punktu widzenia rodzaju innowacji:

– możemy wyróżnić nowy produkt (lub usługę!) oraz modyfikację technologiczną wytwarzania takiego samego produktu (lub realizacji usługi),

– innowacja może mieć także wymiar procesowy w zakresie modyfikacji jednego lub kilku procesów na etapie rozwoju, wytwarzania, dostarczania lub wykorzystywania produktu,

– możemy mówić także o innowacji organizacyjnej lub marketingowej.

Te ostatnie są obarczone najczęściej dużo mniejszym ryzykiem niż innowacje technologiczne, dlatego mogą liczyć na dużo mniejsze wsparcie dotacyjne.

Zasięg innowacyjności

W zakresie skali innowacyjności mażemy klasyfikować projekt pod względem zasięgu. Innowacja może obejmować:

– skalę przedsiębiorstwa lub mieć zasięg lokalny lub regionalny (pierwszy taki produkt w województwie) – takie innowacje mogą liczyć na dotacje z funduszy regionalnych,

– innowacje na skalę krajową mogą sięgać po dotacje z agencji centralnych, takich jak NCBR czy też PARP

– innowacje na skalę europejską lub światową predestynuje projekt do wsparcia dotacyjnego nie tylko ze źródeł dostępnych w Polsce, ale także tych dystrybuowanych przez agencje w Brukseli.

Należy jednak zawsze zwrócić uwagę, że skala innowacyjności musi być rozpatrywana nie bez oderwania od zasięgu potencjalnego zapotrzebowania na nią. Trudno mówić o światowej innowacji w zakresie metody produkcji oscypków. Pomimo, że nikt na świecie tak jeszcze nie robił to innowacja w tym przypadku pozostanie regionalną.

Wpływ innowacji na otoczenie

Osoby oceniające wnioski o dotację oceniają także innowacyjność projektu z perspektywy jego wpływu na wyzwania stojące przed gospodarką i/lub społeczeństwem. Wyzwania te wskazywane są między innymi przez rządy krajów członkowskich w postaci strategii w wybranych dziedzinach lub chociażby w katalogach Krajowych i Regionalnych Inteligentnych Specjalizacji. Tak więc innowator powinien zdobyć rozeznanie w obszarze swojej specjalizacji, w jaki sposób, poprzez wdrożenie innowacji mógłby kontrybuować w odpowiedzi na wybrane prze polityków wyzwania, jeśli chce zdobyć wsparcie dotacyjne. Wyzwania mogą mieć zasięg szeroki (obniżanie emisji CO2, tworzenie nowych miejsc pracy, starzenie się społeczeństwa, wzrost konkurencyjności produktów europejskich na rynkach światowych). Wyzwania mogą także mieć wydźwięk ograniczony do wąskiej grupy odbiorców innowacyjnego projektu/usługi, ale wyzwania te zawsze powinny zostać wcześniej rozpoznane/dostrzeżone przez obiektywne ciało (dłużej działający płyn do odmrażania zwrotnic kolejowych vs analiza ilości i długości spóźnień pociągów z powodu zamarzniętej trakcji). Analiza ta powinna uwzględniać nie tylko fakt możliwości wpływu na wyzwanie(a) ale także skalę potencjalnego oddziaływania (intensywność oraz zasięg). Należy w tej analizie oszacować bezwzględny wpływ naszej innowacji oraz dokonać porównania z obecnie istniejącymi rozwiązaniami w zakresie danego wyzwania i branży, jeśli takowe funkcjonują. Dokonanie takiego podsumowania będzie miało duże znaczenie dla określenia wpływu rozwiązania oraz jego skali.

Potencjał do innowacji

Podejmowanie się realizacji wyzwań, w szczególności w zakresie innowacji produktowych i technologicznych, musi być zawsze powiązanie z posiadaniem wystarczającego potencjału, który umożliwi zrealizowanie projektu (w zakresie fazy B+R, wdrożenia i osiągnięcia sukcesu rynkowego). Nie jest prawdą, że aktualnie receptą na pozyskanie dotacji jest nawiązanie współpracy z jednostką naukową. Jednak jeśli nasz firma nie ma w zespole z doświadczeniem w realizacji projektów B+R, to taka współpraca z naukowcami wydaje się być zasadna. Należy dokonać także oceny, na ile zasoby, którymi dysponujemy są podstawą i gwarantem samodzielnego zrealizowania wszystkich koniecznych działań do osiągnięcia zamierzonych celów. Analiza ta powinna uwzględniać oczywiście dopasowanie kompetencji i doświadczeń członków zespołu. Jeśli zamierzamy posłużyć się na czas realizacji projektu B+R współpracownikami czy konsorcjantami, to ważne jest zapewnienie trwałości powiązań (wspólne cele, rzetelna umowa itd.). Istotne jest rozstrzygnięcie wszystkich kwestii praw własności intelektualnej powstałej w trakcie realizacji projektu.

Bez komercjalizacji nie ma innowacji

Ważnym aspektem innowacji jest analiza możliwości komercjalizacji oczekiwanych rezultatów planowanego projektu. Czy zamierzamy samodzielnie komercjalizować wyniki prac B+R we własnej działalności, a może we współpracy z kooperantami poprzez licencjonowanie własności intelektualnej. Alternatywnym sposobem na komercjalizację może być oczywiście odsprzedanie rezultatów projektu kontrahentowi, który ma większy potencjał i/lub interes w szerokiej komercjalizacji.

Klucz do sukcesu

Wynik powyższej analizy pomoże podjąć decyzję o staraniu się o dotację. Jednak elementarną kwestią jest skupienie się przez innowatora na pomyśle w poczuciu wolności do działania bez krępujących wytycznych i procedur narzucanych przez instytucje oferujące dotacje. Tylko taki paradygmat stanowi prawidłowe podejście do pozyskiwania dotacji. Część przedsiębiorców nadal myśląc o pozyskaniu dotacji skupia się na dopasowaniu swojego pomysłu do możliwości dotacyjnych zamiast skoncentrować się nad rozwinięciem i zaprojektowaniem swojego rozwiązania i dopiero wtedy, kiedy projekt ma swój kształt zgodny z ambicjami i strategią innowatora, rozpocząć poszukiwania form i źródeł wsparcia. Jest to typowy błąd, który ogranicza innowacyjność naszego projektu zamykając go w ramach, które mogą skutkować brakiem korzyści dla innowatora w średniej i dłuższej perspektywie oraz w ogóle brakiem korzyści dla konsumenta/użytkownika. Aktualne sposoby oceny projektów powodują, że projekty tworzone pod dotację mają zmarginalizowane szanse uzyskania wsparcia pomocą publiczną.

Udało się nam Ciebie zainspirować, zadzwoń lub napisz do nas!

W Instytucie Innowacyjności Polska posiadamy narzędzia, które pomogątwojej organizacji w zarządzaniu innowacyjnością. Zapraszamy do kontaktu, jeśli chcesz, aby twoje kompetencje i umiejętności tworzenia innowacji zostały jeszcze lepiej rozwinięte:

Instytut Innowacyjności Polska
piotr.fic@ininpolska.pl
tel. kom. + 48 698 660 055

lub

tomasz.hoffmann@ininpolska.pl
tel. kom. + 48 667 637 068