2020 rok będzie ostatnim, w którym przydzielane będą środki unijne alokowane dla perspektywy finansowej 2014-2020. Przedsiębiorstwa w Polsce chętnie sięgają po dotacje jako sposób na sfinansowanie swojego rozwoju. Coraz ważniejsze zatem staje się pytanie, jak krajobraz dotacyjny będzie wyglądał po 2020 roku. Jest to szczególnie interesujące w kontekście prowadzonej aktualnie dyskusji medialnej o możliwym zmniejszeniu funduszy dla Polski w kolejnych latach.

Nie ma wątpliwości, że całkowita wartość dotacji alokowana dla Polski ulegnie znaczącej redukcji. W aktualnym stanie projektowania nowego budżetu mamy uzyskać 64,4 mld EUR w miejsce prawie 84 mld EUR, którymi możemy dysponować w bieżącej perspektywie finansowej. Ta 23% redukcja wynika z dwóch kluczowych czynników. Po pierwsze w ostatnich latach Polsce udało się nadgonić część luki wobec najlepiej rozwiniętych krajów UE. W tym kontekście ze zmniejszeniem strumienia dotacyjnego po 2020 liczyliśmy się już w 2014. Jednak doszedł dodatkowy czynnik wpływający na ograniczenie realizacji polityki spójności w dotąd znany nam sposób. A mianowicie politycy unijni zdecydowali się zrewidować priorytety polityczne dla zwiększenia europejskiej efektywności ekonomicznej.

Jakie są plany?

Komisja Europejska zaproponowała 5 celów tematycznych (w miejsce aktualnie obowiązujących 11), wokół których buduje swoje działania strategiczne:

  • Inteligenta Europa (Smarter Europe)
  • Zielona, nisko-emisyjna Europa (Greener, carbon free Europe)
  • Bardziej skomunikowana Europa (A more connected Europe)
  • Europa Społeczna (Social Europe)
  • Europa bliska obywatelom (Europe close to citizens)

Z zapisów propozycji budżetowych na kolejny okres budżetowy wyraźnie wypływa relatywne tracenie na znaczeniu dotychczasowego celu zmniejszania dysproporcji w rozwoju społeczno-gospodarczego regionów UE. Sposób dobrania nowych celów wskazuje na mniejszą intensywność dotacyjną w zakresie rozwoju infrastruktury oraz wspólnej polityki rolnej.

Pierwszy z celów, inteligentna Europa, dotyczy dalszego pobudzania gospodarki opartej na wiedzy i konkurującej poprzez innowacyjność. W przypadku Polski proponuje się, aby minimum 35% całego strumienia dotacyjnego w ramach polityki spójności (64,4 mld EUR) zostało przeznaczone na ten cel. W praktyce oznaczałoby to zwiększenie środków na dotacje dla innowacyjnych przedsiębiorstw. Jest to potencjalnie bardzo dobra wiadomość.

O sposobie wykorzystywania funduszy będą nadal decydować tak zwane programy operacyjne. To zapisy w tych dokumentach w praktyce będą decydować jakie firmy, w jaki sposób i na jakie cele będą mogły pozyskać dotacje. Na tym etapie tworzenia budżetu przyszłej perspektywy finansowej trudno jest wyrokować o szczegółach, jednak kierunkowe zmiany są już widoczne. Pierwszą z nich jest zwiększenie koncentracji na tzw. projektach miękkich. Drugą jest dalsze ograniczanie dostępu do grantów dla dużych przedsiębiorstw. Kolejną jest dążenie do zmniejszenia maksymalnych wartości dotacji możliwych do uzyskania dla pojedynczego projektu celem zwiększenia zasięgu oddziaływania dotacji na innowacyjność firm.

Instytut Innowacyjności Polska silnie postuluje, aby kształt nowych programów operacyjnych był silnym bodźcem mobilizującym w zakresie redukcji luki innowacyjnej polskich firm. Ważne jest, aby działania jakie zostaną przyjęte przyczyniały się do strukturalnego, trwałego i zrównoważonego rozwoju innowacyjności w firmach. Będzie to osiągnięte tylko w przypadku stymulowania rozwoju dużej ilości wysokopłatnych miejsc pracy w działach B+R, zdynamizowania współpracy przedsiębiorstw z sektorem nauki oraz eliminowaniu dotacyjnego stymulowania implementacji technologii, które w polskich realiach mogą zdawać się nowoczesne, choć w skali światowej są tylko odtwórcze.

Wysoki udział nakładów na innowacyjność gospodarki powinien zostać wykorzystany do nowego, świeżego spojrzenia na politykę innowacyjną w sposób horyzontalny a nie sektorowy. Potrzebna jest bardziej rzetelna diagnoza potrzeb podmiotów odpowiedzialnych za rozwijanie innowacji. W miejsce tzw. konsultacji społecznych należy intensywniej wykorzystywać konsensus jako metodę definiowania podejmowanych działań. Dzięki temu w miejsce uzgodnień bilateralnych, wewnątrzsektorowych, tworzone będą rozwiązania dopasowane w wymiarze horyzontalnym i międzysektorowym. Pozwoli to uwzględnić racje i potrzeby poszczególnych podmiotów w drodze konsensusu całego środowiska realizującego działania proinnowacyjne. 

Nie bez znaczenia jest także prowadzenia działań na rzecz podnoszenia jakości usług świadczonych przez organizacje wsparcia transferu technologii, inkubatory przedsiębiorczości, klastry przemysłowe i parki technologiczne. Należy dostrzec rolę tych podmiotów nie tylko w wymiarze udostępniania twardej infrastruktury do realizacji potrzebnych prac B+R. Rozwój innowacyjności wymaga połączenia rozwiązań technicznych z wiedzą biznesową. Sukces innowatora często opiera się na kontaktach z właściwymi osobami. Polski ekosystem innowacyjności powinien lepiej stymulować tworzenie sieci przepływu wiedzy, wymiany informacji i nawiązywania kontaktów. Działania organizacji na rzecz innowacyjności powinny uwzględniać potrzebę podnoszenia świadomości społecznej w zakresie znaczenia innowacji w rozwoju przedsiębiorstwa i kształtowania jego skutecznej konkurencyjności.

Skontaktuj się z nami i już teraz podejmij działania, aby Twoja firma dobrze przygotowała się do korzystania z dotacji po 2020 roku.

Udało się nam Ciebie zainspirować, zadzwoń lub napisz do nas!

W Instytucie Innowacyjności Polska posiadamy narzędzia, które pomogątwojej organizacji w zarządzaniu innowacyjnością. Zapraszamy do kontaktu, jeśli chcesz, aby twoje kompetencje i umiejętności tworzenia innowacji zostały jeszcze lepiej rozwinięte:

Instytut Innowacyjności Polska
piotr.fic@ininpolska.pl
tel. kom. + 48 698 660 055

lub

tomasz.hoffmann@ininpolska.pl
tel. kom. + 48 667 637 068