Mimo obszernej literatury na ten temat, zagadnienie innowacji, nadal jest przedmiotem wielu dyskusji i debat. Wynika to głównie z tego, że pojęcie innowacji jest zagadnieniem bardzo szerokim, obejmującym działania w wielu obszarach – zarówno technicznych, ekonomicznych/finansowych jak i organizacyjnych oraz marketingowych.

Innowacje – wciąż nie w pełni rozumiemy to pojęcie

Na pojmowanie innowacji znaczące piętno odcisnął okres komunizmu i gospodarki centralnie sterowanej. Wówczas innowacje pojmowane były głównie przez pryzmat technologii. Brak rzeczywistych mechanizmów rynkowych skutkował tym, że aspekt ekonomiczny pełnił drugorzędną rolę. Dziś chyba wszyscy rozumieją, że skuteczna innowacja musi być związana nie tylko z pozytywnymi efektami technicznymi, ale i ekonomicznymi. W dzisiejszych warunkach aspekt komercjalizacji (i to skutecznej!) jest immanentną cechą innowacji. Bo bez komercjalizacji nie ma innowacji. Bez urynkowienia nowości można mówić co najwyżej (albo aż) o wynalazku, a tych półki są pełne. Tylko co z tego?

Obecnie na innowacje należy patrzeć szeroko. W przemyśle wdrażanie innowacji musi brać pod uwagę różne (pośrednie jak i bezpośrednie) współzależne czynniki zarówno produkcyjne oraz gospodarcze jak i komercyjne. A więc innowacja jawi się jako działanie, którego głównym celem jest zarówno udoskonalanie lub zastąpienie istniejących wyrobów, metod i środków produkcji jak i, jeśli jest to konieczne, zmiany metod organizacji oraz narzędzi pracy. Jednocześnie należy pamiętać o zagospodarowaniu wiedzy technicznej tak, aby doprowadzić do zwiększenia nowych, doskonalszych, efektywniejszych pod kątem ekonomicznym, technicznym i procesowym metod produkcji, wyrobów i systemów organizacji pracy w przedsiębiorstwie.

Ale po kolei.

Fundamenty teorii innowacji

J.A. Schumpetera, twórca dzieła „Teoria rozwoju gospodarczego”, uważany za jednego z ojców nauki o innowacjach interpretował innowacje jako kombinacje nowych czynników wytwórczych odnoszących się do pięciu przypadków:

  1. wprowadzenia nowego towaru, którego konsumenci i użytkownicy jeszcze nie znają (także wprowadzenie nowego gatunku lub odmiany towaru funkcjonującego już na rynku),
  2. wprowadzenia w danej gałęzi przemysłu nowej, niewypróbowanej jeszcze w praktyce metody wytwarzania,
  3. otwarcia nowego rynku, na którym określona gałąź produkcji nie była jeszcze obecna, niezależnie od tego czy rynek taki już istniał, czy też dopiero jest tworzony,
  4. pozyskania nowego źródła surowców (lub półproduktów), niezależnie od tego, czy istniało ono wcześniej, czy jest dopiero tworzone,
  5. zorganizowania procesów produkcji jak i obrotu towarami w nowy, nie spotykany wcześniej sposób (w tym stworzenie sytuacji monopolistycznej lub oligopolistycznej albo złamanie monopolu).

Zdaniem Schumpetera w warunkach gospodarki kapitalistycznej tylko działalność innowacyjna zapewniała powstawanie coraz efektywniejszych struktur gospodarczych a istota działalności innowacyjnej sprowadzała się do koncepcji tzw. twórczej destrukcji, polegającej na ciągłym niszczeniu starych struktur i nieustannym tworzeniu struktur coraz bardziej efektywnych, nowych.

Czytając niniejsze należy pamiętać, że Schumpeter tworzył swoją teorię na początku ubiegłego stulecia, gdy przemysł był najważniejszą siłą wdrażającą innowacje i napędzającą gospodarkę. Stąd nie dziwi, że wspomniane wyżej przypadki wdrażania innowacji odnoszą się wprost do przedsiębiorstw przemysłowych a przedmiotem rozważań były głównie innowacje techniczne oraz ich wpływ na gospodarkę. Dziś już wiemy, że Schumpeter w swoim dziele wydanym w 1912 roku nie uwzględnił tak często występujących obecnie czynników jak nowe metody zarządzania przedsiębiorstwem i organizacji pracy, które pojawiły się na przełomie lat 40. i 50. ubiegłego wieku i w istotny sposób wpłynęły na procesy gospodarcze, produkcyjne i zarządcze.

Wąskie i szerokie podejście do innowacji

Innowacje można interpretować w ujęciu: wąskim lub szerokim. Na początku lat 70. XX w., innowacje kojarzono przede wszystkim z aspektami działalności w obszarze techniki. Wraz z rozwojem gospodarki pojmowanie innowacji zmieniło się i dziś innowacje rozumie się dużo szerzej, uwzględniając – co bardzo istotne – czynniki ekonomiczne.

Ujęcie wąskie określa innowację jako zmianę w metodach wytwarzania i w produktach, bazującą na nowej lub niewykorzystanej dotąd wiedzy, jako pierwsze zastosowanie wynalazku czy pierwsze handlowe wprowadzenie lub zastosowanie nowego produktu, procesu lub urządzenia. Przy czym należy przyjąć, że innowacją w powyższym ujęciu powinna być nowość w skali światowej.

Ujęcie szerokie określa innowację jako każdą zmianę w produkcji opartą na wykorzystaniu przyswojonej wiedzy, na rozwiązywaniu złożonych problemów, co ma prowadzić do nowości. Tu innowacja nie jest ograniczana do procesów technicznych a ma raczej wymiar ekonomiczny lub społeczny. Ważną perspektywę na innowacje przyjął P.F. Drucker, który stwierdził, że przyczynkiem do innowacji może być zwykła obserwacja rynku i analiza jego potrzeb a nie czynnik techniczny.

Obecnie, w ujęciu szerokim innowacji, nie ma znaczenia jakiego obszaru funkcjonowania przedsiębiorstwa zmiana dotyczy. Ważne, żeby zmiana miała miejsce. Jednak trzeba tu zachować pewną ostrożność. Niestety dziś często ma miejsce zbytnie upraszczanie i nazywanie innowacją każdej zmiany w obszarze działania przedsiębiorstwa. Jest oczywiste, że aby utrzymać się na odpowiednim poziomie konkurencyjności każda firma musi codziennie wprowadzać usprawnienia i podejmować decyzje korzystnie modyfikujące jej działalność czy to produkcyjną, technologiczną, procesową, marketingowa czy organizacyjną. Działania te mogą wpływać na strukturę majątku trwałego i obrotowego przedsiębiorstwa, strukturę organizacyjną, rodzaj wytwarzanych produktów czy inne. Jednak nie wszystkie z takich zmian można zaliczyć do innowacji.

Nowość względna i nowość absolutna

Aby pomóc w uniknięciu spłaszczenia definicji innowacji przytoczmy tu dwa pojęcia funkcjonujące w literaturze: nowość absolutną i nowość względną. Choć trzeba podkreślić, że dotyczą one głównie innowacji technicznych. Tzw. nowość absolutna to rozwiązania techniczne nie znane i/lub nie stosowane dotąd na świecie. Mówiąc wprost – to nowość na skalę światową. O takie innowacje jest coraz trudniej biorąc pod uwagę postęp i powszechne wykorzystanie wiedzy (często zaawansowanej) we wprowadzanych rozwiązaniach. Stąd tak duże znaczenie nauki w kreowaniu procesów rozwojowych, bo to właśnie świat nauki najczęściej tworzy i posiada najaktualniejszą wiedzę w danej dziedzinie i jest siłą napędową działalności patentowej, bez której mimo wszystko rozwój innowacji przełomowych byłby trudny a nawet niemożliwy. I na zasadzie przeciwstawności, nowość względna to taka, która nie ma charakteru unikalnego w skali światowej.

Wynalazek a innowacja

Działalność innowacyjna kojarzona jest często z działalnością wynalazczą. I mimo, że wiele wynalazków jest nowością, nawet na skalę światową, to w świetle powyższego innowacjami nie są. Zatrzymajmy się wiec krótko nad kwestią rozumienia pojęci: wynalazek a innowacja. A nie są to, jak się zdaje wielu, pojęcia równoważne. Innowacja w potocznym rozumieniu jest pomysłem czy dziełem niezbędnym w poszukiwaniu nowych rozwiązań technicznych, organizacyjnych, produktowych, marketingowych, ekonomicznych czy/i finansowych, która, żeby zaistnieć musi być skomercjalizowana. Wynalazek natomiast jest nowym rozwiązaniem, które nie było wcześniej znane i/lub stosowane, ale jest jedynie etapem początkowym zmiany koniecznej do wdrożenia nowego rozwiązania. Wynalazek może stać się innowacją, jeśli: a) nastąpi jego wdrożenie do praktyki przemysłowej, b) jeśli zostanie pozytywnie przyjęty przez rynek. I jeśli tak się stanie, to następnie (choć nie zawsze) może być upowszechniany w innych firmach lub branżach. W takiej sytuacji mówimy o tzw. dyfuzji innowacji. Trzeba tu przyznać, że niektóre wynalazki wymagają do ich wdrożenia tak zaawansowanej technologii (na którą nie stać firmy albo tzw. technologii przyszłości), że ich wykorzystanie dziś nie jest możliwe lub opłacalne przy aktualnym stanie wiedzy i muszą „poczekać na swój czas”. I trzeba również zdawać sobie również sprawę, że wiele wynalazków nigdy nie doprowadzi do innowacji jak i wiele innowacji nie wynika bezpośrednio z wynalazku. W rzeczywistości niewielki odsetek wynalazków znajduje przemysłowe wykorzystanie i osiąga sukces rynkowy. Inną kwestia jest też to, że działalność B+R (co nie jest równoznaczne z działalnością innowacyjną), ściśle związana z działalnością wynalazcza jest droga i wielu firm na nią nie stać. Tą kwestię można próbować rozwiązać współpracując ze światem nauki, o której znaczeniu już wspomnieliśmy we wstępie i powiemy jeszcze w dalszej części tekstu.

Innowacje kreatywne i imitujące

Innym ważnym pojęciem, które towarzyszy zagadnieniom innowacji jest „oryginalność”. Rozwiązania techniczne można uznać za oryginalne, jeśli w istotny sposób różnią się od rozwiązań już znanych. Dlatego innowacja odznaczająca się odpowiednim stopniem oryginalności jest utożsamiana z wynalazkiem (patent). Przyjmując za podstawę cechę oryginalności, można wyróżnić innowacje kreatywne i innowacje imitujące.

Innowacje kreatywne to te, które dotyczą wynalazków czy odkryć mających ważące znaczenie w skali makro- lub mikroekonomicznej. Innowacje imitujące natomiast to te, które polegają głównie na naśladownictwie lub kopiowaniu rozwiązań oryginalnych. W pewnym sensie innowacje imitujące mogą być rozszerzeniem innowacji kreatywnych.

Nowość vs oryginalność

Zastanówmy się też przez chwilę, czy pojęć „nowość” i „oryginalność” można używać zamiennie oraz czy każdy nowy czy oryginalny pomysł może być innowacja? Semantycznie tak i często się to dzieje w różnych opracowaniach i literaturze. Niemniej z praktycznego punktu widzenia innowacji nowe rozwiązanie (niezależnie, czy nazwiemy je nowym czy oryginalnym) nie może być uznane za innowacyjne, jeśli nie odniesie ono sukcesu rynkowego (patrz komercjalizacja innowacji wyżej). Tak więc po raz kolejny widać, że bez osiągniecia efektów ekonomicznych nowe czy oryginalne rozwiązanie pozostanie na poziomie bliższym pomysłowi mającemu zdolność patentową, czyli rozwiązaniem o określonych możliwościach realizacyjnych, ale bez efektu komercyjnego.

Innowacja a innowacyjność

Kolejnym ważnym pojęciem do zrozumienia kwestii związanych z innowacjami jest „innowacja” i „innowacyjność”. Te dwa blisko brzmiące terminy oznaczają coś zgoła zupełnie innego. Innowacja jest zdarzeniem jednorazowym. Innowacyjność jest natomiast z jednej strony postawą, jaką prezentuje jednostka lub organizacja, której celem jest ciągłe (kultura) poszukiwanie innowacji a z drugiej strony procesem uwzględniającym szereg powiązanych ze sobą elementów, które w procesie innowacyjnym trzeba brać pod uwagę i trzeba (umieć) zarządzać. Dotyczy to zarówno czynników wewnątrz organizacji jak i relacji ze światem zewnętrznym (których przykładem mogą być z jednej strony uczelnie i instytutu naukowe a z drugiej partnerzy biznesowi czy strat upy). Polski przemysł w kontekście innowacyjności rozumianej jako rozwoju i implementacji innowacji, niestety trzeba to przyznać, jest zapóźniony w stosunku do gospodarek rozwiniętych. Firmy często rozumieją innowacje jako pojedynczy (często produktowy czy technologiczny) projekt, nad którym skupiają całą swoją uwagę. A warto zauważyć, że innowacje pociągają za sobą ryzyko i to duże (to jest zresztą jednym z ważniejszych powodów braku inicjowania projektów innowacyjnych – strach przed porażką jest bardzo powszechny!). Dopiero portfelowe zarządzanie innowacjami zwiększa szanse na sukces. Ale, żeby zarządzać portfelem innowacji w przedsiębiorstwie, należy skorelować ze sobą takie elementy zarządzania, jak strategia innowacyjności przedsiębiorstwa (spójna z ogólna strategią biznesu), zarządzanie innowacją, kultura organizacyjna, zarządzanie koncepcją, źródła innowacji, badania, działania rozwojowe, komercjalizacja, zarządzanie portfolio, zarządzanie ryzykiem, zarządzanie finansowaniem innowacji czy zarzadzanie własnością intelektualną. Poza tym przedsiębiorstwa często skupiają się na innowacjach produktowych czy technologicznych. Natomiast zapomina się o tym, że działania te mogą pociągać za sobą (a nawet wymuszać) wdrażanie innowacji organizacyjnych, ekonomicznych czy marketingowych (a czasem nawet zmianę całego modelu biznesowego).

Rodzaje innowacji

Tu dotknęliśmy kwestii rodzaju innowacji. I znowu, mówiąc o innowacjach najczęściej przychodzą na myśl rozwiązania materialne (produkt) czy technologia. A już klasyczny podział dzieli innowacje na produktowe, technologiczne (procesowe), organizacyjne i marketingowe. I raczej można się zgodzić, że największe znaczenie mają dla gospodarki te dwa pierwsze rodzaje, to nie znaczy, że pozostała działalność innowacyjna np. w obszarze zarządzania, procesów organizacyjnych czy społecznych nie powinna być uznawana z innowacyjną. Wprowadzając innowacje produktowe czy technologiczne trzeba pamiętać, że mogą one za sobą pociągać konieczność wprowadzenia zmian nie tylko w wyrobach i środkach produkcji, ale także w organizacji pracy. Nowa, zaawansowana technika stawia często nowe wymagania wobec organizacji pracy, co może wymuszać innowacje organizacyjne. Ponadto każda innowacja generuje nowe/inne koszty. Tak więc coraz bardziej zaawansowane rozwiązania (innowacje) wymagają coraz precyzyjniejszej i rygorystycznej kontroli finansowej i monitoringu efektów ekonomicznych, które jeśli są pozytywne, pozwolą na podjęcie decyzji o wdrożeniu innowacji i osiągnięcie sukcesu rynkowego (komercyjnego).

Wiedza a innowacje

Na koniec, żeby zrozumieć pojęcie i istotę innowacji koniecznie trzeba powiedzieć o aspekcie wiedzy. Zapewne większość z nas słyszała formułowanie „gospodarka oparta na wiedzy”. Skąd takie zdanie? Przecież prościej powiedzieć „gospodarka oparta na innowacjach”. Otóż bez wiedzy nie ma innowacji. Na Forum Gospodarczym w Krynicy (2018), pretendującym do miana polskiego Davos, wiele mówiło się o potencjale innowacyjnym, drzemiącym w Polakach (głównie w młodym pokoleniu). Niestety nie o pomysłowość tu chodzi, bo tej nam nie brakuje. O potencjale innowacyjnym decyduje wiele elementów, o których można by dużo pisać, ale nie tu jest miejsce na te rozważania. Na potrzeby niniejszego tekstu poświęconego rozumieniu innowacji trzeba zwrócić uwagę na jeden niezwykle ważny czynnik. Jest nim wiedza, jej posiadanie, umiejętność korzystania z niej i sięgania po nią (niejednokrotnie u partnerów zewnętrznych). O wiedzy i jej pozyskiwaniu można mówić w kontekście systemu edukacyjnego zarówno młodzieży jak i edukacji podyplomowej – to bardzo ważne. Nie chcąc jednak rozpisywać się na ten temat (to obszar do rozważań w kolejnym i może nawet nie jednym artykule) skierujmy nasza uwagę na świat nauki, który jest źródłem specjalistycznej wiedzy i patentów we wszystkich obszarach. Współpraca biznesu ze światem nauki jest w wielu momentach kluczowa dla rozwoju innowacji. Tak więc szeroko pojęte zarządzanie wiedzą (własną, w organizacji i z zewnątrz) odgrywa w zrozumieniu pojęć wokół innowacji i innowacyjności fundamentalne znaczenie.

Post scriptum

Z. Pietrasiński opisał innowacje jako „zmiany celowo wprowadzane przez człowieka, zastępujące dotychczasowy stan rzeczy innym, ocenianym dodatnio w świetle określonych kryteriów składających się w sumie na postęp”. Zdaniem Pietrasińskiego nie każdą zmianę można nazwać innowacją a jedynie tą, która przyczynia się do tworzenia postępu w danej dziedzinie aktywności człowieka. Taka definicja innowacji chyba jest dobrym podsumowaniem i dalsze przytaczanie innych definicji i podziałów nie jest tu celowe. Mamy nadzieję, że wcześniejsze treści wystarczająco dobrze pomagają, jak rozumieć innowacje, i że niniejszy tekst zachęci do zgłębiania pasjonujących meandrów zagadnień związanych z innowacjami i innowacyjnością.

Bo, zgodnie z naszym credo: każdy biznes chce TRWALE rosnąć! Chce wyróżniać się na rynku, być preferowany przez klientów, być lepszym niż konkurencja. KAŻDY biznes może być skuteczniejszy niż konkurencja i trwale rosnąć, jeśli będzie rozwijał się poprzez innowacje i wpisze innowacyjność w DNA swojej firmy i jej ludzi. W Instytucie Innowacyjności Polska posiadamy narzędzia, żeby to DNA UKSZTAŁTOWAĆ i kreować POSTAWĘ INNOWACYJNOŚCI w organizacji poprzez generowanie innowacyjności w obszarach innowacji produktowych, technologicznych, organizacyjnych czy marketing.

Udało się nam Ciebie zainspirować, zadzwoń lub napisz do nas!

W Instytucie Innowacyjności Polska posiadamy narzędzia, które pomogątwojej organizacji w zarządzaniu innowacyjnością. Zapraszamy do kontaktu, jeśli chcesz, aby twoje kompetencje i umiejętności tworzenia innowacji zostały jeszcze lepiej rozwinięte:

Instytut Innowacyjności Polska
piotr.fic@ininpolska.pl
tel. kom. + 48 698 660 055

lub

tomasz.hoffmann@ininpolska.pl
tel. kom. + 48 667 637 068